czerwca 27, 2019

Wyjazd z psem – jak się do niego przygotować?


Nie mam jeszcze dużego doświadczenia jeśli chodzi o wyjazdy z czworonogiem, więc próbowałam przygotować się do wyjazdu z psem jak najlepiej. Zaczęłam od intensywnych poszukiwań noclegu akceptującego zwierzęta domowe, a gdy już ustaliłam, że jadę do hotelu Julinek koło Warszawy zabrałam się za pakowanie (zajęło mi ono prawie tyle, co pakowanie mojej walizki :)).


Co zabrałam na wyjazd z psem?

- butelkę z wodą i miskę do picia na podróż,
- miski na karmę i wodę,
- suchą karmę,
- kilka przysmaków i nagród na podróż i pobyt,
- kostkę prasowaną do gryzienia i zabawy,
- dwie ulubione zabawki i piłeczkę do zabawy,
- kocyk, na którym pies śpi w domu,
- dwie smyczki (zwykłą i flexi),
- obrożę i szelki,
- książeczkę zdrowia psa (z aktualnymi wpisami o szczepieniach i lekach przyjmowanych na kleszcze i na odrobaczenie).

Pamiętajcie, że przy wyjazdach zagranicznych jest więcej dokumentów, które musicie ze sobą zabrać i dodatkowe formalności, które trzeba wypełnić. Jeśli zdecyduję się na wyjazd zagraniczny z psem, wszystko Wam opiszę. Na razie odsyłam do strony Głównego Inspektoratu Weterynarii. 

Podróż samochodem z psem


Na szczęście mój pies jest przyzwyczajony i dobrze znosi podróż samochodem. Większość czasu przespał, trochę poobserwował okolicę, w połowie trasy zrobiliśmy postój na załatwienie potrzeb i napojenie. :) Wiem jednak z opowieści, że nie wszystkie psy tak dobrze tolerują jazdę samochodem. Jeśli Wasz psiak ma problem, warto przed wyjazdem wybrać się do weterynarza i zapytać o ewentualne leki na drogę lub porady jak uspokoić czworonoga.

Pies w hotelu


Nie wiem czy to dobre behawioralnie podejście wobec psa, ale starałam się zapewnić mu w pokoju hotelowym komfort jaki ma w domu. Wydaje mi się, że jeśli damy psu jego rzeczy to będzie się w nowym miejscu czuł bezpiecznie i szybciej je zaakceptuje. Przynajmniej tak było w przypadku mojego psiaka. Początkowa ciekawość nowego miejsca w efekcie szybko przerodziła się w potrzebę drzemki (oczywiście na jego kocyku), a potem zabawy (jego zabawkami). Dzięki temu, że pies ma
zabawki i gryzaki nie powinien też wyrządzić żadnych szkód w pokoju, ani zakłócać spokoju innym gościom np. szczekaniem.


Aktywny wyjazd z psem


Moim zdaniem podstawą wyjazdu z psem jest spędzanie z nim czasu. Nie zabierajcie psa do hotelu, jeśli macie go tam zostawić i iść samodzielnie zwiedzać. Psiak się wymęczy i zestresuje. Jeśli zapewnicie psu odpowiednią ilość atrakcji w ciągu dnia to myślę, że w pokoju hotelowym po prostu zaśnie po ze zmęczenia i nawet nie będzie myślał czy to jego dom czy inne miejsce. Mój piesek po długich leśnych spacerach, wpadał do pokoju, wcinał miskę karmy i spał grzecznie całą noc. :)



Jakie są Wasze porady i patenty na wyjazd z psem? Może macie do polecenia jakieś miejsca psolubne? Chętnie posłucham Waszych rad przed planowaniem kolejnego rodzinnego wypadu.
CZYTAJ WIĘCEJ »
5

czerwca 21, 2019

Hotel Julinek – Leszno koło Warszawy - na rodzinny, weekendowy wypad


Jeden z wiosenno-letnich weekendów spędziłam w Julinku koło Warszawy. Hotel Julinek jest trzygwiazdkowym obiektem, bardzo ciekawie zlokalizowanym w środku lasów należących do Kampinoskiego Parku Narodowego. Hotel tworzy kompleks z Parkiem Rozrywki Julinek i gości zarówno rodziny z dziećmi przyjeżdżające do Parku, wycieczki szkolne, jak i turystów niezainteresowanych atrakcjami dla dzieci (jak ja - chociaż nie mogłam sobie odpuścić krótkiego spaceru do Parku Rozrywki Julinek).

Dojazd do hotelu


Dojazd do hotelu jest bardzo korzystny. Z Warszawy jedzie się tu około 40 km, blisko jest do autostrady A2 i trasy S7. Obiekt znajduje się tuż przy drodze 579, co bardzo ułatwia dojazd (niestety w pokojach przy otwartym oknie słuchać ruch uliczny, ale po co ktoś jechałby tu siedzieć w pokoju?).

Teren hotelu


Hotel znajduje się przy trasie, ale goście mają do dyspozycji duży zagrodzony teren do wypoczynku. Przed hotelem, poza parkingami, znajdują się altanki kilkuosobowe, gdzie można spotkać się z przyjaciółmi, mały placyk zabaw dla dzieci i boisko do siatkówki. Kawałek dalej jest wejście do Parku Rozrywki Julinek (goście hotelowi mogą skorzystać z rabatu 20% na bilety).  

 
 
Wystrój hotelu nawiązuje do tematyki cyrkowej, bo Julinek słynie z tego, że znajduje się tutaj Państwowa Szkoła Sztuki Cyrkowej. 


Pokój


Nocowałam w pokoju dwuosobowym. Jestem zadowolona z warunków, obietnica trzech gwiazdek została spełniona. Widać, że obiekt był niedawno budowany, bo jest elegancko i nowocześnie urządzony. Pokoje są małe, ale bardzo ładne, wystrój jest kolorowy, ale w stonowany sposób. 


Poza łóżkami w pokoju znajdują się telewizor, biurko, mała szafa z lustrem, stoliki i lampki nocne. W łazience jest toaleta, prysznic, umywalka i lustro, a także suszarka. 

 

Na wyposażeniu są oczywiście ręczniki i kosmetyki do mycia. Zwracam uwagę, że nie ma klimatyzacji (w gorący dzień w jaki byłam w hotelu by się przydała, tym bardziej, że jakiś lokator przede mną popsuł moskitierę w oknie). Oczywiście w hotelu 3* nie ma obowiązku klimatyzacji w pokoju, także w zupełności nie mam zastrzeżeń, jedynie zwracam uwagę tym którzy szukają takiej informacji. Jeśli macie wybór, polecam wybrać pokój z widokiem „na ulicę”, wtedy z okien widać piękny las. Z drugiej strony pewnie będzie ciszej, ale za to widok rozciąga się na pole przed hotelem i widoczny nieco dalej Park Rozrywki Julinek. 


Pobyt w hotelu z psem


Jednym z kryteriów dla którego wybrałam pobyt w hotelu Julinek, była możliwość zabrania ze sobą psa. Opłata za czworonoga to 30 zł za dobę. Przy zameldowaniu wpłaca się w gotówce kaucję w wysokości 300 zł, która jest zwracana jeśli nasz pupil nie wyrządzi żadnych szkód w pokoju.

Wi-Fi w hotelu


W hotelu Julinek dostępne jest bezpłatne Wi-Fi. Zgodnie z regulaminem mogą z niego korzystać goście, po wcześniejszym zalogowaniu. Prędkość internetu zależy chyba od tego ile osób z niego korzysta. Raz udało mi się obejrzeć odcinek na Netflixie, drugi raz film zaciął mi się po kilku minutach. Według informacji w regulaminie internet działa przez 6 godzin od zalogowania, chociaż ja korzystałam z niego bez problemu w różnych porach dnia przez 24 godziny od zalogowania.

Zasięg


Dla tych, którzy chcą odciąć się od świata mam dobrą wiadomość. W moim pokoju brakowało zasięgu sieci komórkowej Orange. Nie wiem jak sytuacja wygląda w innych miejscach w hotelu, ale ja żeby zadzwonić, albo skorzystać z internetu z sieci komórkowej musiałam wychodzić przed hotel. Osobiście mi to nie przeszkadzało (przynajmniej odpoczęłam od telefonów). Dla tych, którzy chcą mieć 24 godzinną łączność z internetem polecam dopytać się o zasięg. :)

Okolica hotelu


Główną atrakcją w okolicy hotelu jest Park Rozrywki Julinek. Dla tych, którzy podróżują z psem lub lubią spacery plusem będą też okalające teren hotelu lasy Kampinoskiego Parku Narodowego. Rowerem (jednym ze szlaków) lub samochodem można też dojechać do takich atrakcji turystycznych regionu jak: Muzeum Fryderyka Chopina w Żelazowej Woli, ścieżki dydaktyczne w Kampinoskim Parku Narodowym czy zabytkowe pałace i dwory np. w Strzyżewie. 




Czy polecam nocleg w hotelu Julinek? Tak! Uważam, że jak na cenę za nocleg i swoje trzy gwiazdki, hotel oferuje bardzo dobre warunki pobytu. Możecie spokojnie rezerwować weekendowy (albo nawet dłuższy) pobyt! 

Hotel Julinek
Julinek 1
05-084 Leszno k/Warszawy
tel: +48 22 611 61 16
CZYTAJ WIĘCEJ »
2

czerwca 08, 2019

Apartamenty Szuflandia – Wisła

Weekend na przełomie zimy i wiosny spędziłam w Wiśle. Zabrakło mi wtedy czasu, żeby opisać swoje wrażenia, ale podobno lepiej późno niż wcale. Może kogoś z Was opis zainspiruje, żeby wybrać się do apartamentu Szuflandia na wakacje? Bo warto!

Apartament Szuflandia – opis


Apartament Szuflandia zarezerwowałam przez popularny portal rezerwacyjny. Dostałam informacje o dojeździe i prośbę o kontakt z właścicielem gdy dotrę do obiektu. Na miejscu, po rozmowie telefonicznej, dostałam kod do skrzyneczki z kluczem do jednego z dwóch pokoi znajdujących się w naszym domku. Naszym oczom ukazał się fajny, designerski apartamencik w drewnie, z pięknym oknem i widokiem na góry i las. Wow! 


Apartament dwuosobowy nie jest duży. Przy wejściu jest wbudowana szafa, dalej jeden pokój – po lewej stronie jest aneks kuchenny, po prawej łóżko w specjalnie wybudowanej wnęce, na środku stoi mały stoliczek i krzesełka. Na końcu za drzwiami znajduje się mała łazienka z prysznicem, wc, umywalką. 


Apartament jest bardzo ładnie urządzony (diabeł tkwi w szczegółach, a je można znaleźć np. w plecionych żyrandolach czy cytacie w łazience). 🖤


Ale moim zdaniem cała magia miejsca tkwi w oknie i widoku, który się z niego rozpościera. Kawa w łóżku z widokiem na góry nie musi być już tylko Waszym marzeniem. Wystarczy pojechać do Szuflandii. Pytanie czy w ogóle będziecie chcieli wychodzić z łóżka, jak już się w nim rozgościcie. :)


Co warto jeszcze powiedzieć o Szuflandii? Aneks kuchenny jest w pełni wyposażony (m.in. zlew, lodówka, kuchenka, czajnik, sztućce, talerze, kubki, garnki, patelnie itd.). Możecie spokojnie ugotować tam szybki obiad lub przyrządzić pyszne śniadanie. Obiekt oferuje darmowe Wi-Fi, w sezonie letnim basen (widać go na zdjęciu), zimą bardzo blisko jest do stoku narciarskiego i wyciągu. Na gości czekają drobne niespodzianki jak książki do czytania, gry planszowe, kawa i herbata.


Wrażenie podczas pobytu w Szuflandii jest naprawdę bardzo dobre! Jeśli nie potrzebujecie wiele przestrzeni, a lubicie miejsca wyjątkowe i z fenomenalnym widokiem z okna, to Szuflandia jest miejscem idealnym dla Was! 



P.S. Jeden minus zimą to trudny podjazd do obiektu. Nam się udało (dzięki zdolnościom mojego męża), ale wiele osób wycofywało samochód i wchodziło pod Szuflandię na pieszo. Uczulam więc tych mniej doświadczonych kierowców, żeby przygotowali się na wyzwanie.

A co można tam robić?


Z apartamentów Szuflandia jest ok 5 km do centrum Wisły, gdzie można m.in. przejść się deptakiem, kupić oscypki i poczuć górski klimat. Podróżując autem po okolicy można podjechać pod skocznię narciarską im. Adama Małysza w Malince, letnią rezydencję prezydenta RP lub zobaczyć zaporę w Czarnym i jezioro Czerniańskie. Idąc natomiast szlakiem pieszym „w górę” po wyjściu z Szufladnii, można zrobić świetną pieszą wycieczkę aż do granicy polsko-czeskiej i z powrotem do Wisły. Polecam! Spacer zajmuje dość dużo czasu, ale warto dla pięknych widoków! :)


To kto wybiera się w tym roku do Szuflandii??
CZYTAJ WIĘCEJ »
5
Subskrybuj: Posty (Atom)