sierpnia 23, 2020

Z psem na Wielką Sowę (Góry Sowie).

Czy jadąc na wakacje trzeba zostawiać czworonożnego przyjaciela w domu? Zdecydowanie nie! W Polsce (i zresztą nie tylko) jest wiele pięknych miejsc, gdzie zarówno właściciele, jak i pies, będą się czuli szczęśliwi i zrelaksowani. Jednym z nich są dla mnie Góry Sowie. A od czego najlepiej zacząć opowieść o górach, jeśli nie od ich najwyższego szczytu? Razem z moim kochanym czworonogiem zapraszamy Was na wspinaczkę na Wielką Sowę.  Z psem na Wielką Sowę (Góry Sowie) - Gdzie to jest? Co warto wiedzieć? Jaki szlak wybrać?

Z psem na Wielką Sowę

 

Na Wielką Sowę z psem.

Wielka Sowa to najwyższy szczyt Gór Sowich. Ma wysokość 1015 m.n.p.m. i jest zbudowany w całości z prekambryjskich skał metamorficznych. Masyw porastają lasy świerkowo-bukowe, z domieszką innych  gatunków tj. modrzew, jarzębina, brzoza, sosna itd..


Na Wielką Sowę ruszyliśmy z Przełęczy Sokola (754 m np.p.m.). Znajduje się tam duży parking, gdzie można spokojnie zostawić samochód (koszt parkowania to 10 zł od pojazdu) i ruszyć czerwonym szlakiem pieszym na szczyt Wielkiej Sowy. Oznakowanie szlaku informuje, że wejście powinno zająć około 1 godz 15 minut.

Przełęcz Sokola

Dla turystów zimowych przydatna może być informacja, że przy Przełęczy Sokola znajduje się również wyciąg narciarski i infrastruktura tj. wypożyczalnia nart, szkółka narciarska itd.. Stok wydaje się być łagodny, dobry do nauki jazdy na nartach. Jeśli potrzebujecie więcej informacji w tym temacie sprawdźcie stronę www Przełęczy Sokola -> TUTAJ. Również zbocza Wielkiej Sowy służą jako tereny narciarskie. Więcej informacji można znaleźć m.in. TUTAJ.

Czerwonym szlakiem z Przełęczy Sokola na Wielką Sowę.

Wracając jednak do naszej pieszej wędrówki na Wielką Sowę. Początek ścieżki do Schroniska Orzeł (około 20 min podejścia) jest wybrukowany, tak, aby umożliwić wjazd samochodów. Podejście jest przyjemne, niezbyt strome, ale latem może być bardzo gorąco, bo nie ma drzew chroniących od słońca. Za to jak widać, można podziwiać piękne krajobrazy.

Wielka Sowa podejście
Wielka Sowa widoki
Wielka Sowa z przełęczy Sokola

Ci, którzy nie chcą przechodzić tego fragmentu na pieszo mogą wjechać na wyższy parking przy schronisku Orzeł i dopiero stamtąd wybrać się na około godzinny szlak, lasem, na Wielką Sowę.

Park krajobrazowy Gór Sowich
szlak czerwony na Wielką Sowę

Czerwony szlak na Wielką Sowę jest moim zdaniem do przejścia dla każdego. Nie ma wysokich podejść, a większość szlaku prowadzi przez las co daje miłe ukojenie w ciepłe, letnie dni. Zabierzcie wygodne buty i butelkę wody i ruszajcie w drogę! Na pewno spotkacie dużo rodzin z dziećmi (również małymi w nosidełkach) i wycieczkowiczów z psami. Plusem szlaku jest, poza łatwością, dobra infrastruktura. W razie potrzeby, mniej więcej w 1/3 trasy, znajduje się drugie schronisko - Sowa - gdzie można zatrzymać się na przerwę lub posiłek. Nawet niewprawieni w chodzeniu po górach turyści, będą się tutaj czuli bezpiecznie.

Wielka Sowa z psem

Przejście czerwonego szlaku (z Przełęczy Sokola na Wielką Sowę) z psem, średnim, równomiernym tempem, bez zatrzymywania się zajęło nam około 50 minut. Na szczycie Wielka Sowa można spokojnie usiąść i odpocząć na dużej polanie z infrastrukturą dla turystów. Poza wieżą widokową (na którą polecam wejść, bo z polany niestety nie obejrzycie panoramy Gór Sowich) znajdują się tu stoliki, zadaszone wiaty, sklepik z pamiątkami i jedzeniem, tablice informacyjne i charakterystyczne symbole Gór Sowich do wykonania pamiątkowej fotografii m.in. drewniana sowa i muflon.

wieża widokowa Wielka Sowa
symbol Gór Sowich muflon

Punkt widokowy Góry Sowie - Wielka Sowa.

Tak jak napisałam wcześniej, polecam wejść na wieżę widokową. Koszt takiej przyjemności to 6 zł, ale dla widoków jakie rozpościerają się z tarasu widokowego warto tyle zapłacić! Wieża ma 25 metrów wysokości i została zbudowana w 1906 roku, w miejsce wcześniejszej drewnianej konstrukcji. Początkowo nosiła imię Otto von Bismarcka, po wojnie - Władysława Sikorskiego, a obecnie Mieczysława Orłowicza - polskiego krajoznawcy. Przy dobrej widoczności i ładnej pogodzie (czasem warto chwilę poczekać na polanie i obserwować chmury) można zobaczyć z niej panoramę niemal całych Sudetów od Karkonoszy na zachodzie po Masyw Śnieżnika na południowym-wschodzie.

widok z wieży widokowej Wielka Sowa
panorama z wieży widokowej Wielka Sowa

Jeśli chodzi o piękne miejsca widokowe na Wielkiej Sowie, to jako drugie polecam jeszcze polanę na wysokości Schroniska Orzeł. Schodząc z Wielkiej Sowy (zejście tą samą trasą zajęło nam około 40 minut), zamiast skręcić w lewo do schroniska, zejdźcie w prawo na polanę. Znajduje się tam kilka stolików i ławek do odpoczynku, ale jak pójdziecie jeszcze kawałek dalej, zobaczycie wspaniałą łąkę i zapierający dech w piersiach widok na okoliczne góry. Warto przysiąść tam chwilę na kocu i zachwycić się pięknem Gór Sowich. W tym widoku można się zakochać!

widok z Wielkiej Sowy
zwiedzanie Wielka Sowa

Góry Sowie z psem - o czym warto pamiętać?

Mój pupil był zachwycony wycieczką! Myślę, że zarówno pod kątem długości, jak i trudności trasa była dla niego idealna. Zresztą nie tylko ja wybrałam czerwony szlak na Wielką Sowę na wycieczkę z psem - mijaliśmy wielu turystów razem ze swoimi psimi przyjaciółmi i radośnie witaliśmy się wszyscy na szlaku. Pamiętajcie tylko zabrać dla psa odpowiednią ilość wody, miskę, coś małego do przegryzienia i przed wyjazdem upewnić się, że pies w szelkach i smyczy które ma czuje się komfortowo i że nie blokują one jego ruchów podczas spacerowania. Polecam też zakupić pas do którego można dopiąć smycz (ja korzystam z pasa i smyczy do biegania z psem), dzięki temu pupil jest w bezpiecznej odległości od Was, może poznawać trasę i zapachy, a jednocześnie wy macie wolne ręce. Uwaga! Nigdy nie puszczajcie psa bez smyczy! W lasach jest to zakazane i po prostu niebezpieczne. Nigdy do końca nie wiadomo jak piesek zachowa się w nowym miejscu i wśród wielu ludzi na szlaku, ani jak ludzie (w szczególności dzieci) zachowają się wobec niego. Dla bezpieczeństwa Waszego czworonoga i każdego turysty, pilnujcie swojego psa i trzymajcie go na smyczy takiej długości, by mieć nad nim pełną kontrolę. Dla psa taka wycieczka w góry to i tak będzie wspaniała przygoda!

pies w Gorach Sowich

Źródła:

5 komentarzy:

  1. Jakby były jakieś komentarze to na pewno było by bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemny i przydatny artykuł. Nic dziwnego, że pieskowi się podobało, po zdjęciach widać, że trasa musi być super. Jutro ruszam tam z moim kundelkiem :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko w granicach rozsądku jak dla mnie. Właściciele najlepiej znają swoje psiaki więc chyba będą wiedzieć czy jest sens porywać się na takie coś. Artykuł bardzo pomocny, super się czytało.

    OdpowiedzUsuń
  4. Musze pojechać w to miejsce, fajny blog.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ktoś tu bardzo się stara, żeby było wiele fajnych i ciekawych pomysłów do analizy.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że moje przemyślenia Cię zainspirowały! :) Wpadaj częściej! Do usłyszenia!