września 27, 2017

MAROKO




CZY BEZPIECZNIE JEST JECHAĆ DO MAROKA?

Gdy oznajmiłam wszem i wobec, że wybieram się do Maroka wiele razy słyszałam:
- A to nie boisz się?
- To tam jest bezpiecznie?
- Czemu miałoby być niebezpiecznie? - pytałam
I tu padały przeróżne odpowiedzi: bo Arabowie, bo uchodźcy, bo Afryka, bo samolot zestrzelą, bo atak terrorystyczny będzie, bo to kraj niebezpieczny dla kobiet... pomysłów na to co złego mi się przydarzy było tyle, co osób z którymi rozmawiałam.
Dozą rozsądku i zaufaniem wykazali się tylko najbliżsi - mąż dał zielone światło, brat mi zazdrościł tak dalekiej podróży, rodzice dumni, że córka podróżuje kazali tylko zabrać apteczkę pełną leków na wszystkie okazje.
No to prostuję: w Maroku jest bezpiecznie! Nie ma uchodźców, nie ma wojny, ludzie spokojnie żyją swoim życiem i szczerze mówiąc (no dobrze - poza ośrodkami turystycznymi, hotelami, sukami i miejscami gdzie na turystach się zarabia) mało ich obchodzą polscy przyjezdni.

Rozumiem niepewność, bo przez zaostrzoną sytuację bezpieczeństwa na świecie (szczególnie od tego lata) każda dalsza podróż wydaje się być niebezpieczna, ale zanim zupełnie odrzucimy jakąś wakacyjną destynację tylko na podstawie przeczuć i stereotypów, warto najpierw sprawdzić jak to jest naprawdę.



CZYTAJ WIĘCEJ >>




MAROKO - PIERWSZE WRAŻENIA 

Wspominałam gdzieniegdzie, że przytrafiła mi się jeszcze w październiku podróż do magicznego Maroka. Tydzień w tym, owianym nutką tajemnicy, orientalnym kraju wprawiał mnie w różne stany - od zachwytu, przez zdziwienie, potem znowu zakochanie, aż w końcu na zadawane po powrocie pytania "jak było?" nie wiedziałam co odpowiedzieć. Dlaczego? Postaram się Wam to wytłumaczyć w kilku następnych postach (bo jest co opisywać). Tymczasem, dla tych najbardziej niecierpliwych kilka słów wstępu...




CZYTAJ WIĘCEJ >>





MAROKO- INFORMACJE PODSTAWOWE, CZYLI CO O MAROKU PRZED WYJAZDEM WIEDZIEĆ TRZEBA?

We wcześniejszym poście pisałam o moich pierwszych wrażeniach z wyjazdu do Maroka (czytaj tutaj -> Maroko - pierwsze wrażenia). Wyjazdowe emocje powoli ze mnie schodzą, więc nadszedł czas, żeby usystematyzować zdobytą przeze mnie, przed wyjazdem (bo, moim zdaniem podróż gdziekolwiek bez wcześniejszego przygotowania nigdy nie da nam pełnego zrozumienia miejsca w które jedziemy) i w jego trakcie, wiedzę. Ten wpis na pewno nie będzie najciekawszym ze wszystkich które powstaną tutaj o Królestwie Maroka, ale jest podstawą do zrozumienia miejsca o którym będę Wam opowiadać.



CZYTAJ WIĘCEJ >>





MAROKO - INFORMACJE PRAKTYCZNE, CZYLI TO CZEGO NIE MA W PRZEWODNIKACH 

Jadąc do Maroka przeczytałam kilka przewodników i stron internetowych i mniej więcej byłam przygotowana na to, czego się mogę spodziewać podczas podróży. Niestety wiele informacji, które uzyskałam było nieważnych, albo błędnych, więc poniżej opiszę kilka problematycznych zagadnień z którymi spotkacie się jadąc do Maroka, a o których warto wiedzieć zawczasu.



CZYTAJ WIĘCEJ >>





JEDEN DZIEŃ W MARRAKESZU 

Marrakesz jest chyba najbardziej niesamowitym miastem w jakim byłam! Z jednej strony mnie zachwycił, z drugiej przestraszył. Do dziś nie umiem opisać, czy Marrakesz mi się podobał, czy nie. I nadal (mimo, że od mojej wycieczki do Marrakeszu minęły 3 tygodnie) nie wiem co odpowiedzieć na pytania "To jaki jest ten Marrakesz?". Zwlekałam z napisaniem tego posta, bo liczyłam, że w głowie z czasem ułoży mi się bardziej wyraźny obraz miasta. Tak się nie stało. Marrakesz nadal jest dla mnie nierozwiązaną tajemnicą. Miastem szokującym, wciągającym, hipnotyzującym... Miastem, którego nie da się poznać. Da się je tylko poczuć. I warto się otworzyć na nie wszystkimi zmysłami. Poczuć zapachy, zobaczyć kolory, dotknąć przedmiotów na suku, zjeść marokańskie jedzenie w lokalnej restauracji, usłyszeć gwar Marrakeszu nocą. Panująca tu atmosfera jest nietypowa, orientalna, tajemnicza... Marrakeszu nie da się jednoznacznie opisać i ocenić (a przynajmniej ja nie umiem). Tak po prostu trzeba pojechać. I samemu poczuć magię Marrakeszu.

Marrakesz to największa metropolia południowego Maroka i jednocześnie najchętniej odwiedzane miasto w Maroku. Niewątpliwie symbolem Marrakeszu jest plac Jamaa el-Fna, który razem z otaczającymi go ulicami wpisany jest na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO jako unikalne zjawisko architektoniczne, ale też kulturowe. Ale Marrakesz ma do zaoferowania o wiele więcej...




CZYTAJ WIĘCEJ >>





AGADIR - WSZYSTKO CO TRZEBA WIEDZIEĆ, ZANIM WYBIERZECIE SIĘ TAM NA WAKACJE 

Agadir to najpopularniejszy kurort turystyczny w Maroku, położony nad Oceanem Atlantyckim. To tutaj przylecicie na wakacje, jeśli wybieracie się do Maroka z którymkolwiek z polskich biur podróży. Jaki jest Agadir? Co warto tu zrobić i zobaczyć? Postaram się pokrótce o tym wszystkim opowiedzieć.




CZYTAJ WIĘCEJ >>



 
Z AGADIRU DO ESSAOUIRY - CO WARTO ZOBACZYĆ?
Będąc na zorganizowanych przez biuro podróży wakacjach w Maroku na pewno nocować będziecie w jednym z hoteli w Agadirze (moją wiedzą o hotelach podzielę się później). W poprzednim poście pisałam, że z Agadiru warto wybrać się na wycieczkę fakultatywną do Essaouiry (patrz tutaj -> Wycieczka fakultatywna do Essaouiry), a tym postem przekonam do tego wszystkich sceptyków, których samo miasto nie do końca zachwyciło. Bo wycieczka fakultatywna do Essaouiry to nie tylko zwiedzanie portowego miasta, ale też poznanie prawdziwego Maroka! Dlaczego? Już opowiadam!




CZYTAJ WIĘCEJ >>





WYCIECZKA FAKULTATYWNA DO ESSAOUIRY. CZY WARTO OPUŚCIĆ AGADIR I WYBRAĆ SIĘ DO WIETRZNEGO MIASTA?

Pisałam już o moich pierwszych wrażeniach z wyjazdu do Maroka (czytaj tutaj -> Maroko - pierwsze wrażenia) i o najważniejszych faktach z nim związanych (czytaj tutaj -> Maroko - informacje podstawowe, czyli co o Maroku przed wyjazdem wiedzieć trzeba?), powstaje post o stronie praktycznej wyjazdu do tego kraju (gdzie wymieniać pieniądze, jak wyglądają formalności wjazdowe itd), ale teraz przyszedł czas na trochę opowieści o marokańskich miastach (bo chyba na takie wpisy wszyscy czekali?).

Moją wspominkową wyprawę po Maroku rozpocznę od opisu Essaouiry (inaczej nazywanej też As-Sawirą, a dawniej Mogador). Ze wszystkich zwiedzanych przeze mnie marokańskich miast to As-Sawira urzekła mnie najbardziej, to tam czułam się najlepiej i polecam zobaczenie tego miasta wszystkim, którzy zastanawiają się, którą z wycieczek fakultatywnych z hoteli w Agadirze wybrać. Essaouira (w połączeniu z drogą do niej, o czym powstanie osobny post) na pewno Was nie rozczaruje.



CZYTAJ WIĘCEJ >>





MAROKAŃSKIE SMAKI

Maroko od zawsze kojarzyło mi się z usypanymi w stożki różnokolorowymi przyprawami, świeżymi owocami i miętową herbatą. I tak właśnie wyobrażałam sobie marokańską kuchnię - jako kolorową, świeżą, ostrą... idealną dla mnie, bo te trzy przymiotniki streszczają właściwie moje kulinarne upodobania. Nie pomyliłam się, a właściwie dostałam więcej niż się spodziewałam.




CZYTAJ WIĘCEJ >>





MAROKO - CIEKAWOSTKI

Kończę już moją blogową opowieść o Maroku, więc podzielę się z Wami jeszcze kilkoma ciekawostkami, których nie miałam gdzie wpleść w poprzednie posty.



CZYTAJ WIĘCEJ >>

1 komentarz:

Cieszę się, że moje przemyślenia Cię zainspirowały! :) Wpadaj częściej! Do usłyszenia!