lipca 12, 2018
Samochodem z Polski do Chorwacji
Opisywałam już moją podróż samochodem do Włoch (TUTAJ i TUTAJ), teraz nadszedł czas na
podzielenie się wskazówkami dotyczącymi samochodowej podróży do Chorwacji.
Informacje dotyczą wyjazdu w lipcu 2018 roku, nie będą
aktualizowane, więc z biegiem czasu niektóre zawarte tu wskazówki
(jak np. ceny za winiety) mogą się zdezaktualizować. Proszę więc
byście takie rzeczy jeszcze raz sami sprawdzili przed podróżą.
Biorąc jednak pod uwagę popularność wcześniejszych postów o
podróżach do Włoch, szukacie takich informacji i mam nadzieję, że
ten wpis chociaż trochę ułatwi Wam zaplanowanie samochodowej
podróży do Chorwacji.
Ile trwa podróż samochodem do Chorwacji?
Oczywiście wszystko
zależy od tempa w jakim się poruszacie autem, od pór dnia jakie
wybierzecie na podróż, od liczby i długości postojów na drodze.
Moja podróż z centrum Polski (Łódź) na północ Chorwacji
(okolice Rijeki) trwała 12 i pół godziny. Wyjechaliśmy o godzinie
3.30 i na miejsce dojechaliśmy o 16.00. Nie staliśmy w żadnym
korku, nawet na granicy chorwackiej przejechaliśmy bez przestojów
wbrew podawanym w radiu informacjom o półgodzinnym oczekiwaniu na kontrolę. Po
drodze 3 razy się zatrzymaliśmy na około 15 minutowe przerwy na
rozprostowanie nóg i zjedzenie kanapki. Wracaliśmy natomiast 13 i
pół godziny. Wyjechaliśmy z miejsca docelowego w Chorwacji o
godzinie 7.30, a w Polsce w Łodzi byliśmy o godzinie 21.00. Podróż
trwała dłużej bo niestety złapały nas korki podczas robót
drogowych w Czechach (około godziny 18.00) i korek w Polsce za
Częstochową również związany z robotami drogowymi (około
godziny 19.30). W obie strony podróżowaliśmy w niedziele, co
pewnie też ma wpływ na długość podróży, ponieważ na trasie
nie było samochodów ciężarowych.
Czy lepiej wybrać podróż w nocy czy w ciągu dnia?
Ponad 12 godzinna
podróż zawsze wiąże się z decyzją czy jechać przez cały dzień
czy rozpocząć podróż w nocy, aby dotrzeć na miejsce wcześniej.
Obie opcje mają swoje plusy i minusy. Plusem wyjazdu w nocy jest to,
że po dojeździe na miejscu jest czas na zrobienie zakupów,
zjedzenie kolacji, ewentualne zwiedzanie (jeśli ktoś jeszcze po
podróży ma siły). Nocą łatwiej się jedzie – omija się korki,
jest mniejszy ruch. Utrudniona jest za to widoczność, trzeba jechać
w jeszcze większym niż zwykle skupieniu, trudniej jest opanować
zmęczenie i senność, zwykle kierowca potrzebuje jednak podczas
trasy się zmienić lub zatrzymać na chwilę na drzemkę. Mniej
zmęczonym jest się wyjeżdżając o „ludzkiej porze”, wtedy
forma fizyczna na podróż jest o wiele lepsza. Za to niestety
dojeżdża się na miejsce na sam wieczór i łatwiej wpaść na
trasie w korek. Osobiście wolę zawsze wariant drugi, czyli wyjazd
koło 6-7, ale ostateczna decyzja zawsze zależy od kierowcy.
Trasa podróży
Obrana przez nas
trasa podróży z Polski do Chorwacji obejmowała przejazd przez
kolejno: Polskę, Czechy, Austrię, Słowenię i Chorwację. Trasa
była długa na około 1080 km i według nawigacji miała trwać 11,
5 godziny. W Polsce podróż autostradą A1 do przejścia granicznego
w Gorzyczkach, potem niemal przez całe Czechy autostradą numer 1
mijając Ostrawę, Ołomuniec i Brno i drogą numer 52 do przejścia
w miejscowości Mikulov.
W Austrii przejazd drogą A5 do obwodnicy
Wiednia, potem S2, A2 do obwodnicy Grazu i A9 do przejścia
granicznego ze Słowenią.
Przez Słowenię przejazd trasą E59
omijając Maribor, E57 do obwodnicy Lublany i E61 do granicy z
Chorwacją.
Trasa w Chorwacji w naszym przypadku była już bardzo
krótka, bo skierowaliśmy się trasa E61 w kierunku Rijeki –
jedynie 20 kilometrów.
Chciałam zwrócić
uwagę w sumie na dwie kwestie na trasie. Po pierwsze oddano już do
użytku fragment autostrady przy miejscowości Poysdorf w Austrii.
Podczas wcześniejszych podróży do Włoch opisywałam przejazd
przez tą miejscowość, bo znajduje się tam podobizna Conchity
Wurst, zwycięzcy 59. Konkursu Piosenki Eurowizji w 2014 roku. Teraz
Poysdorf omija się nowoczesną obwodnicą. Uwaga, bo nie zawsze
widać ją na nawigacji! Druga kwestia to roboty drogowe w Czechach –
niestety nastręczające na 3 etapach trasy problemów jeśli źle
trafi się w godzinę przejazdu. Najdłużej staliśmy w korku na
moście nad rzeką Dyja.
Opłaty na trasie z Polski do Chorwacji
Na czas podróży
przez Czechy, Austrię i Słowenię trzeba zakupić odpowiednie
winiety. Ich koszta są zmienne w zależności od miejsca zakupu. My
standardowo kupujemy wszystkie winiety na ostatniej stacji benzynowej
w Polsce – stacja BP. Ich koszt w lipcy 2018 roku wynosił:
winieta Czechy 10
dni – 79,50 zł
winieta Austria 10
dni – 66 zł
winieta Słowenia na
miesiąc (krótszą można kupić na 7 dni) – 199 zł
Razem koszt winiet
na podróż w dwie strony wyniósł nas 344,50 zł.
Kolejnym kosztem
jest opłata za autostradę w Chorwacji. W Chorwacji nie ma winiet,
płaci się w bramkach na kolejnych odcinkach autostrady. W naszym
przypadku za około 20 km trasę w stronę Rijeki opłata wynosiła 9
kun (około 5,25 zł w kursie na lipiec 2018 roku).
Oczywistymi kosztami
jest paliwo – my tankowaliśmy do pełna na ostatniej stacji w
Polsce, potem drugi raz do pełna w Słowenii, paliwa starczyło nam
na trochę podróży po północy Chorwacji, dojazd do Słowenii,
gdzie znowu tankowaliśmy do pełna w drodze powrotnej, potem znowu
do pełna w Polsce. W sumie można liczyć 4 pełne baki. Wiadomo
jednak, że w tym przypadku wszystko zależy od paramentów
samochodu.
Nie wiem czy ta
informacja się komuś przyda biorąc pod uwagę zmienność cen
paliw, ale w lipcu 2018 roku za paliwo w Słowenii płaciliśmy 1,363
euro za litr.
Postoje na trasie
Polecam zatrzymać
się na postój na ostatniej stacji benzynowej w Polsce –
dotankować, zjeść coś, zaopatrzyć się w jedzenie na drogę
(jeśli nie zrobiliście tego wcześniej). W Czechach nie ma za
bardzo dobrych miejsc na postój – nie ma odpowiednio wyznaczonych
miejsc przy autostradzie, mało jest też stacji, a na tych które są
jest drogo i toalety są droższe niż w Austrii. Polecam za to
zatrzymywanie się właśnie w Austrii są tam specjalne miejsca
wypoczynku przy autostradzie - Rastplatz – z darmowymi
toaletami, ławkami i stolikami, dużymi parkingami i możliwością
porządnego wypoczynku. Jeśli zdecydujecie się na postój na stacji
benzynowej toaleta jest płatna 0,50 Euro, ale kwota z pobranego przy
wejściu do wc kuponu może zostać wykorzystana na zakupy w sklepiku
przy zakupie czegoś za minimum 1 Euro. W Słowenii zatrzymywaliśmy
się tylko na stacji benzynowej, toalety były bezpłatne, jedzenie w
przyzwoitych cenach.
Krajobrazy i miasta na trasie - na co warto zwrócić uwagę?
Trasa przez kolejne kraje europejskie jest bardzo malownicza i zróżnicowana. Już w Czechach rozpoczynają się piękne górskie krajobrazy towarzyszące nam podczas całej podróży do Chorwacji. Krajobrazy czeskie to przede wszystkim pola uprawne i majaczące za nimi góry. W lipcu pola porastały piękne żółte słoneczniki od których trudno było oderwać wzrok. Jeśli chcecie połączyć podróż ze zwiedzaniem (tylko wtedy koniecznie rozłóżcie ją na dwa dni) to w Czechach wzdłuż trasy warto zwrócić uwagę m.in. na Pałac w Mikolovie przy granicy z Austrią (zdjęcie poniżej) - barokowy zamek położony na Wzgórzu Zamkowym pięknie górujący nad małym czeskim miastem Mikulov. Pałac można zwiedzi od zewnątrz i w środku, gdyż znajduje się w nim Muzeum Regionalne. Jeśli macie więcej czasów można zatrzymać się w Brnie - drugim co do wielkości mieście Czech, gdzie warto zwiedzić przede wszystkim Stare Miasti i zamek i twierdzę Špilberk. Małym ale wartym odwiedzenia miastem jest też Prościejów z urozmaiconą zabudową w różnych stylach architektonicznych: renesansowym ratuszem, barokową kolumną morową, neorenesansowym pałacem i secesyjnymi domami.
W Austrii wzdłuż trasy można odwiedzić wspomniany przeze mnie wcześniej Poysdorf - słynący z postaci Conchity, ale też przechodzącego przez niego szlaku winnego. Więcej czasu trzeba poświecić na obejrzenie Grazu - drugiego co do wielkości miasta Austrii, którego Grodzieckie Stare Miasto zostało wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Największą atrakcją na trasie jest oczywiście sam Wiedeń. Tutaj jednak jednodniowy postój raczej nie wystarczy, a jedynie rozbudzi apetyt do zwiedzania. W Wiedniu znajduje się mnóstwo wspaniałych zabytków jak m.in. gotycka katedra św. Szczepana, Pałac Schönbrunn, Pałac Hofburg, Belweder, kościół wotywny, kościół św. Karola Boromeusza i wiele wiele innych.
W Słowenii warto zboczyć z autostrady do stolicy Lublany, gdzie warto odwiedzić Pałac Biskupi, zamek czy park Tivoli i przejść się po centrum miasta wzdłuż rzeki Lublanicy. Najciekawszą opcją zwiedzania w Słowenii jest jednak moim zdaniem Jaskinia Postojna. Znajduje się ona na trasie na północ Chorwacji, ma blisko 20 km podziemnych sal i korytarzy, a słynie z zadziwiających form skalnych: stalaktytów, stalagmitów i kurtyn skalnych. Zwiedzanie jaskini zajmuje około 1,5 godziny, więc dla wytrwałych jest do wykonania nawet podczas decyzji o 1 dniowej podróży.
Co robić podczas długiej podróży samochodem?
Najważniejsze to
nie przeszkadzać i nie rozpraszać kierowcy. W sumie to on powinien
decydować czy woli ciszę, słuchanie muzyki czy może audiobooka.
Komfort kierowcy zawsze trzeba stawiać przy tak długiej podróży
na pierwszym miejscu. Pasażerowie mogą czytać, grać w gry
samochodowe, słuchać muzyki/audiobooków (to moje ulubione zajęcie
w podróży), robić zdjęcia (i to :)), zająć się czymś na
tablecie. Opcji jest wiele i pisałam o nich we wcześniejszym wpisie
– TUTAJ.
Należy pamiętać o
odpowiednim nawodnieniu w podróży, zabraniu ze sobą jedzenia które
nam odpowiada, wymyśleniu zawczasu zajęć na zabicie nudy,
odpowiednio częstych postojach i przede wszystkim o bezpieczeństwie!
Nie wolno stresować kierowcy, trzeba pozwolić mu się skupić na
drodze, zawsze jechać z zapiętymi pasami, pilnować przestrzegania
zasad ruchu drogowego. Tylko w ten sposób bezpiecznie dotrzemy na
miejsce. Może 15 minut później niż podpowiada nam nawigacja, ale
cali i zdrowi! Naszą podróż zakończyła taka piękna tęcza:
Podróżowaliście samochodem do Chorwacji? Jakie są Wasze wrażenia i rady dla innych turystów?
My jechaliśmy autem do Chorwacji jakieś 2 lata temu. :) Wyruszyliśmy rano i zahaczyliśmy o Miszkolc, a później o Eger - fajne, klimatyczne miasteczko - i tam mieliśmy nocleg. Później już prosto do Chorwacji, a po kilku dniach w Chorwacji pojechaliśmy do Wenecji :)
OdpowiedzUsuńNie byłam jeszcze nigdy w Chorwacji. Wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńRaz w życiu jechałam samochodem do Chorwacji i była to dla mnie bardzo męcząca podróż mimo, że nocowałam na Węgrzech, ponieważ jechaliśmy jeszcze zobaczyć Jeziora Plitwickie. Widoki na pewno były warte jednak tak mocnego zmęczenia :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
z 6-7 lat temu podróżowałam jeszcze w ten sposób do Włoch czy Chorwacji, teraz chyba już bym się nie zdecydowała na tak męczącą podróż kiedy bilety lotnicze są bardzo tanie, jest to jednak faktycznie dobra opcja gdy chce się zwiedzać ciekawe miejsca 'po drodze' :)
OdpowiedzUsuńJa bym wybrał noc, ale wtedy bym nie zobaczył takich pięknych widoków. Świetne foty! Pozdrowienia dla AUTOra :)
OdpowiedzUsuńKażda forma podróżowana ma swój urok. Samochodem też może być fajnie.
OdpowiedzUsuńDo Chorwacji długa droga i warto moim zdaniem jest przebyć ja w komfortowy sposób. My w zeszłym roku wypożyczyliśmy tutaj wypozyczalniaboxow.pl dodatkowy bagażnik i muszę wam powiedzieć, że sprawdziło sie to idealnie. Na prawdę zaoszczędziliśmy sporo miejsca!
OdpowiedzUsuńWażne jest by ubezpieczyć samochód na tak długą podróż. Ja jak jechałam na Makarską to skorzystałam z oferty nas stronie https://kioskpolis.pl/kalkulator-oc-ac/ tutaj jest mnóstwo ciekawych ofert na pewno coś znajdziecie można także skorzystać z kalkulatora który jest bardzo pomocy przy zakupie OC.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała w Chorwacji spędzić 7 dni, a pozostałe 7 objechać Bałkany wzdłuż i wszerz. Nie mogę się doczekać wakacji i upragnionego urlopu. Czytałam na https://balkany.pl/ artykuły o tym, co zwiedzić na Bałkanach, dlatego tym bardziej nie mogę się doczekać, gdyż zakochałam się w tym widokach. Sama byłam tylko nad polskim morzem, a to nie to samo. Mamy piękne plaże, ale takich widoków jak np. w Chorwacji nie ma nigdzie indziej.
OdpowiedzUsuńczłowiek każdego dnia uczy się nowych rzeczy, polecę tego bloga znajomym.
OdpowiedzUsuńPlanując wakacyjny wyjazd, coraz więcej osób decyduje się na spędzenie czasu na wodzie i jest to fajny pomysł. Jedną z najpopularniejszych form aktywnego wypoczynku jest kajak dwuosobowy . Ta forma rekreacji jest idealna dla par czy grup przyjaciół, którzy chcą spędzić razem czas na świeżym powietrzu.
OdpowiedzUsuń