maja 07, 2017

Opinia o hotelu Azia Resort na Cyprze.

Właśnie wróciłam z krótkiego, ale bardzo relaksującego urlopu. Jak już dwukrotnie wspominałam, na miejsce swojego kwietniowego wypoczynku wybrałam w tym roku piękną wyspę na Morzu Śródziemnym - Cypr. W zeszłym roku kwietniowy wyjazd był bardzo intensywny (Chiny / Pekin), więc w tym roku dla równowagi wybrałam błogie lenistwo w pakiecie All Inclusive.

Decyzja o wyjeździe na Cypr i wyborze hotelu została przeze mnie podjęta w pełni świadomie już kilka miesięcy wcześniej. Dlaczego Cypr? Bo w kwietniu to jedna z nielicznych bliskich destynacji wakacyjnych, gdzie pogoda nie zawodzi. Grecja jeszcze za zimna, Bałkany tak samo, Wyspy Kanaryjskie wietrzne. A na Cyprze ponad 20 stopni i słońce! Hotel natomiast wybrałam na podstawie opinii klientów... i nie zawiodłam się. Wręcz przeciwnie! Jestem hotelem Azia Resort&Spa wręcz zauroczona!


Hotel Azia Resort&Spa (Pafos/Cypr) znajduje się w ofercie biura podróży Itaka. Moim zdaniem to jeden z najlepszych hoteli ze wszystkich propozycji tego biura na Cyprze, chociaż to zdanie nie jest takie oczywiste jak mogłoby się wydawać. Polecanie hoteli jest sprawą bardzo delikatną, bo upodobań jest tyle co ludzi na świecie. Pracując w biurze podróży wiele razy przekonałam się, że nie każdemu musi podobać się luksusowy 5* hotel, bo niektórzy bardziej będą zadowoleni z urlopu w skromnym pensjonacie. Jedni lubią hotele stylowe, inni ultranowoczesne. Jedni chcą być w mieście, inni w spokojnej okolicy. Dlatego zdanie na temat hotelu Azia Resort&Spa, które powyżej napisałam jest bardzo subiektywne, a o decyzji czy hotel spodoba się Tobie, Drogi Czytelniku, niech zadecyduje dalsza część jego opisu. 

Hotel Azia Resort&Spa leży w południowo-zachodniej części Cypru, około 6 kilometrów od największego miasta regionu - Pafos, w małej miejscowości - Chlorakas. Położenie hotelu jest bardzo ważne, bo w sumie od razu określa po co się do niego jedzie. To hotel dla osób lubiących ciszę i spokój i chcących wypocząć przy basenie pijąc pyszne drinki w All Inclusive. Przy hotelu ciągnie się promenada spacerowa, ale nie prowadzi ona do żadnego miasta, ani atrakcji do zwiedzania (do zobaczenia jest jedynie pomnik walki wyzwoleńczej). Niedaleko hotelu znajduje się kilka restauracji, sklepików, nawet mały market, ale nawet żeby dotrzeć do centrum Chlorakas trzeba wybrać się na około 1-2 kilometrowy spacer oddalając się od morza. Do Pafos jest jeszcze dalej i dojście do niego na pieszo jest niemal niemożliwe. Hotelu nie polecam osobom lubiącym zwiedzać na własną rękę (lepiej wybrać hotel w Pafos), jedynie tym, którzy chcą odciąć się od świata i prawdziwie wypocząć.


Hotel znajduje się około 25 kilometrów od lotniska w Pafos. Transfer trwa około 45 minut, bo hotel jest ostatnim punktem wysiadki turystów. Przed dojechaniem na miejsce odwieźliśmy gości z hoteli: Athena Beach, Aloe, Kissos, Elysium i King Evelthon. 

Co z wypoczynkiem na plaży? Za promenadą znajduje się sztucznie utworzona na klifie plaża hotelowa. Stoi na niej około 20 leżaków z parasolami, a serwis plażowy jest darmowy. Widok z tego tarasu plażowego jest przepiękny, a warunki do opalania dla osób dorosłych bardzo dobre. Rodziny z dziećmi jednak ze względu na bezpieczeństwo pociech zostawały przy basenie i na terenie ogrodu, gdzie również rozstawione są darmowe leżaki i parasole. Niedaleko hotelu (około 200 metrów) znajduje się też fragment wybrzeża, gdzie można rozłożyć się na zwykłej plaży. Nie jest to jednak wybrzeże jakie kojarzy nam się z wakacjami nad Bałtykiem. Plaże są zatokowe, wąskie, raczej żwirowe niż piaszczyste, wejście do wody też jest pełne kamieni i tym, którzy lubią się kąpać w morzu polecam zabrać obuwie ochronne.

 
 

No i temat samego hotelu. Czasami, gdy czytamy, że hotel został wybudowany w 1993 roku, wydaje nam się, że będzie przestarzały. Nic bardziej mylnego, w przypadku hotelu Azia Resort&Spa, wiek działa na plus. Hotel otoczony jest jedynym z najpiękniejszych ogrodów hotelowych jakie widziałam. Palmy i krzewy bugenwilli są tak wysokie jak budynek hotelowy, w ogrodzie kwitną tez ogromne strelicje i przeróżne odmiany innych kolorowych kwiatów. Otoczenie hotelu nadaje mu romantycznego klimatu, o którym trudno mówić np. w przypadku dosłownie betonowego hotelu King Evelthon. Hotel Azia Resort&Spa przeszedł w tym roku remont co widać po pokojach i częściach wspólnych (niektóre restauracje jeszcze są przed renowacją).


Pokój standardowy z widokiem na morze wygląda następująco:

 

Pokój jest bardzo schludny, ładnie urządzony, a przede wszystkim bardzo czysty. Pokoje sprzątane są dwa razy dziennie, ręczniki wymieniane raz dziennie, pościel wymieniana zgodnie z prośbą gościa, uzupełniane są też kosmetyki do mycia. Jeśli chodzi o czystość hotelu to nie mam zupełnie do czego "się przyczepić". W pokoju znajdują się łózka, część do siedzenia z fotelami i stoliczkiem, telewizor, czajniczek i zestaw do parzenia kawy/herbaty, szafa, sejf (bezpłatny), klimatyzacja (bezpłatna), a w łazience wanna z prysznicem, wc i umywalka.

Również części wspólne (restauracje, bary, SPA, basen) są cały czas sprzątane i bardzo zadbane. Basen jest dość duży (także amatorzy pływania w basenie powinni być zadowoleni), nocą pięknie podświetlony na niebiesko.


Jeśli chodzi o jedzenie to moim zdaniem pakiet All Inclusive w hotel Azia Resort&Spa jest bardzo bogaty. Od rana dostępne są śniadania w formie bufetu, potem "snacki" (np. frytki, rollsy z kurczakiem lub łososiem, kanapki) na wynos, lunch w formie bufetu, znowu przekąski na wynos i kolacja w formie bufetu. Napoje w All Inclusive serwowane są od rana do godziny 23.30. Jedzenie jest pyszne, a wybór jest naprawdę duży. Menu podczas śniadań i lunchów jest raczej jednolite, ale ze względu na mnogość propozycji naprawdę można niemal codziennie jeść coś innego, natomiast kolacje codziennie są zupełnie inne, bo każdego wieczoru serwowana jest kolacja w stylu innej kuchni świata (cypryjska, włoska, chińska, francuska etc.). Dla dzieci za każdym razem przygotowany jest osobny bufet dziecięcy.


Raz na pobyt w ramach pakietu All Inclusive można też wybrać się do włoskiej restauracji a la carte. Zdecydowanie polecam to zrobić! Jedzenie jest naprawdę dobre, chociaż nie prawdziwie włoskie (a po dość długim czasie spędzonym we Włoszech mam porównanie), ale naprawdę smaczne i pięknie podane.


Drinki w All Inclusive robione są zarówno z lokalnych jak i kilku międzynarodowych alkoholi. W barze dziennym i pool barze dostępne są dwa specjalne menu dla gości All Inclusive zawierające naprawdę dużo napoi do wyboru m.in. Pinacolada, Mojito, Margherita, Cuba Libre, Aperol Spritz, wina, wino musujące, piwa itd.. Wszystkie drinki są pięknie podane i wykonane jak w zwykłym barze lub restauracji. Nie ma tu dziwnych mieszanek wlewanych do jednorazowych plastikowych kubeczków jak to często się zdarza w słabszych hotelach z opcją All Inclusive.


Moim zdaniem ogromną zaletą hotelu jest obsługa. Pracownicy hotelu są naprawdę mili i niesamowicie pomocni. Co może się okazać ważne dla niektórych Czytelników, w hotelu obecnie pracuje 6 Polaków - barman, barmanka i Panie kelnerki w restauracjach. Także nawet Ci, którzy nie najlepiej mówią po angielsku w hotelu Azia Resort&Spa będą mieli możliwość w pełni korzystać z wakacji. Serwis hotelowy (w moim przynajmniej odczuciu) jest na wysokim poziomie i powinni być z niego zadowoleni nawet wymagający goście.

Atrakcje: hotel jest raczej dla osób dorosłych, więc atrakcji dla dzieci jest tu stosunkowo mało. Brodzik, mały domek do zabaw i pokój zabaw dla dzieci z animacjami po angielsku. Zdecydowanie więcej dzieje się w hotelu dla osób dorosłych. Od rana dostępne są liczne animacje m.in. aqua areobik, zumba, łucznictwo, tenis stołowy, lekcje tańca. Wieczorami natomiast w dwóch barach odbywają się dwa typy animacji. W jednej przedstawienia, w drugiej gra klimatyczna muzyka na żywo. W sezonie rozkładany jest amfiteatr pod gołym niebem, podczas naszego pobytu w kwietniu jeszcze nie działał.

Z plusów hotelu warto jeszcze wymienić działające dosłownie wszędzie, darmowe Wi-fi. Jeśli ktoś nie może oderwać się od pracy lub jedzie z nastolatkiem, który nie lubi tracić łączności ze światem to hotel Azia Resort&Spa będzie świetnym wyborem. Internet działa w pokojach, restauracjach, przy basenach, nawet na hotelowej plaży. 

Zwracam uwagę na to, o co wielu klientów biur podróży się pyta: wszystko jest w cenie! Nie ma tzw. ukrytych kosztów. Leżaki i parasole, ręczniki do korzystania na basenie, klimatyzacja, Wi-fi, sejf... to usługi za które często dodatkowo się płaci. W hotelu Azia Resort&Spa naprawdę o nic nie trzeba się martwić!

Uwaga: na Cyprze gniazdka elektryczne są inne niż w Polsce. Warto więc zabrać z Polski adapter. Jeśli zapomnicie, nic złego się nie stanie. W recepcji za kaucją 5 Euro można wypożyczyć mały adapter przystosowany do wtyczek z dwoma bolcami jakie maja ładowarki do telefonów. Jeśli zabierzecie laptopa to odpowiedni adapter będziecie musieli kupić w sklepie. Można go dostać za niecałe 2 Euro w markecie około 500 metrów od hotelu.


Zachęcam do przeczytania więcej na temat hotelu na stronie  www.aziaresort.com i http://www.itaka.pl/wczasy/cypr/pafos/hotel-azia-resort-spa i do rezerwowania wczasów w hotelu. Jeśli pragnienie uciec na chwilę od świata, odpocząć w dobrych warunkach i przytyć trochę (po takich All Inclusive jak tutaj inaczej się nie da) to hotel Azia Resort&Spa powinien Wam się spodobać.

Jeśli macie jakieś pytania na temat hotelu, piszcie w komentarzach.
To kto chciałby wypoczywać w hotelu Azia Resort&Spa na Cyprze?

12 komentarzy:

  1. Ciepło, pięknie, letnio... a u nas jutro zapowiadają ŚNIEG!

    OdpowiedzUsuń
  2. super :) chociaż ja jednak jestem typem wędrownym, lubię zwiedzać, odkrywać...takze chyba jednak nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Super hotel! Chętnie bym poleciałam tam na swoje wakacje...
    Zastanawiałam się nad Cyprem jak rok temu wybierałam miejsce na wyjazd, ale nie mogłam znaleźć hotelu który by mi się spodobał. Ten chyba przeoczyłam. Mam nadzieję, ze jeszcze tam dotrę!
    Fajny blog! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny hotel... ten widok na pierwszym zdjęciu jest urzekający. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To prawda. :) Wieczór był magiczny. :) Hotel w 100% polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie! Naprawdę warto, bo hotel jest przepiękny, a sama wyspa ciekawa i pod kątem zwiedzania i wypoczynku.
    Śledź bloga, bo będą się teraz pojawiały kolejne wpisy o Cyprze.
    Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. We mnie jest po trochu z obu tych typów... uwielbiam zwiedzać (co chyba po blogu widać), ale czasem potrzebuję trochę wypoczynku. I jakoś w kwietniu przyszedł ten czas, gdy zamarzyło mi się położyć po prostu w słońcu na leżaku. :) I było cudownie!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie... :( Ja też już jestem w Polsce i drżę na myśl o śniegu. :( Chcę na Cypr... do słoneczka! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cypr... marzy mi się!
    Chciałabym te widoki... chociaż jeden dzień, jedna noc..

    OdpowiedzUsuń
  10. Marzenia trzeba spełniać! Szukaj okazji, pakuj walizki i leć! :)
    Ja już powoli myślę nad kolejnym wyjazdem. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ ja jestem tego samego zdania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Normalnie raj na ziemi, zazdrosne ludziom że żyją w takim pięknym miejscu.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że moje przemyślenia Cię zainspirowały! :) Wpadaj częściej! Do usłyszenia!