sierpnia 01, 2016

Czy w Bułgarii jest bezpiecznie?

W ostatnim wpisie "Słoneczne wakacje w Słonecznym Brzegu" pokusiłam się o napisanie kilku słów na temat incydentów spotykających turystów na wakacjach w Bułgarii. Bardzo często słyszę od swoich klientów, ale też czytam na forach turystycznych i portalach opiniotwórczych o hotelach, o kradzieżach, które mają miejsce w obiektach noclegowych w tym kraju i o różnych nieprzyjemnych sytuacjach spotykających turystów. Na końcu zeszłego wpisu o fakcie tym napisałam, ale nie po to, żeby wykreślić Bułgarię z mapy Waszych potencjalnych kierunków wakacyjnych, ale żeby Wam przypomnieć, że przesadne rozluźnienie się na wakacjach może Was kosztować więcej niż sam wyjazd. Dlaczego ten komentarz zamieściłam we wpisie o Słonecznym Brzegu? Bo większość skarg jakie usłyszałam pochodziło od klientów spędzających właśnie tam wakacje... Ale czy moja przestroga odnosi się tylko do tego miasta lub tylko do Bułgarii? Zdecydowanie nie!

Ponieważ moje słowa wzbudziły kontrowersje i zainspirowały innych podróżników do dzielenia się swoimi przemyśleniami na temat Bułgarii (polecam fajnie napisany post: http://po50ce.blogspot.com/2016/07/bezpieczenstwo-moze-bya-sobie-plotka.html), pędzę ze sprostowaniem.

Uważam, że Bułgaria to bardzo bezpieczny kraj. W obecnych czasach, gdy z turystycznej mapy świata wykreślamy kolejne kierunki potencjalnie niebezpieczne, jeden z najbezpieczniejszych w Europie. Nie mają tu miejsca żadne ataki terrorystyczne, do kraju nie przybywają uchodźcy, samotne kobiety nie są zaczepiane, można spokojnie spacerować po miastach i zwiedzać na własną rękę wszystkie zakątki kraju. Będąc w Bułgarii ani razu nie czułam żadnego zagrożenia, wręcz przeciwnie panuje tutaj spokojna, wakacyjna atmosfera. Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie opublikowało żadnego komunikatu, który świadczyłby o jakimkolwiek zagrożeniu dla Polaków wypoczywających w Bułgarii. MSZ w profilu kraju podaje jednak informację o zdarzających się kradzieżach ("Turyści zatrzymujący się w hotelach, w kwaterach prywatnych i na kempingach nie powinni pozostawiać bez nadzoru pieniędzy, kosztowności i dokumentów.", (...) "W związku z częstymi kradzieżami, szczególnie w okresie letnim, nowych samochodów, zaleca się podróżującym takimi pojazdami daleko idącą ostrożność, a nawet nieużywanie ich w miarę możliwości w podróżach do i przez Bułgarię."). 

Takie przestrogi dotyczą wszystkich krajów, powiecie. I macie rację. Bułgaria nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o taki komunikat. Warto jednak czasem o nim przypominać! Pamiętajcie, że czas kiedy Wy jesteście rozluźnieni i rozkojarzeni to najlepszy moment dla złodzieja. Tak jak pisałam w poprzednim wpisie - korzystajcie z sejfów hotelowych, nie noście ze sobą dużej ilości gotówki, pilnujcie bagażu... Wakacje będziecie wspominać na pewno lepiej, jeśli przebiegną one spokojne.


Mam nadzieję, że poprzednim wpisem nie wprowadziłam nikogo w błąd. Spokojnie jedźcie na wakacje do Bułgarii! Tak jak pisałam we wcześniejszych postach, to piękny kraj - oaza wakacyjna! 


Źródła:
- https://www.msz.gov.pl/



PRZECZYTAJ TEŻ:

GDZIE LECIEĆ NA WAKACJE W 2016 ROKU? DO BUŁGARII! - http://turystycznemyslenie.blogspot.com/2016/07/gdzie-leciec-na-wakacje-w-2016-roku-do.html


CO WARTO WIEDZIEĆ PRZED WYJAZDEM DO BUŁGARII? - http://turystycznemyslenie.blogspot.com/2016/08/co-warto-wiedziec-przed-wyjazdem-do.html   

PRIMORSKO - https://turystycznemyslenie.blogspot.com/2016/07/primorsko-bugarska-oaza-spokoju.html

SŁONECZNY BRZEG - http://turystycznemyslenie.blogspot.com/2016/07/soneczne-wakacje-w-sonecznym-brzegu.html

ZŁOTE PIASKI - http://turystycznemyslenie.blogspot.com/2016/08/czy-w-zotych-piaskach-piasek-naprawde.html

ALBENA- https://turystycznemyslenie.blogspot.com/2016/08/dlaczego-albena-to-moja-ulubiona.html

WARNA - http://turystycznemyslenie.blogspot.com/2016/08/morska-stolica-bugarii-warna.html

SWETI KONSTANTIN I HELENA / OBZOR - http://turystycznemyslenie.blogspot.com/2016/08/inne-kurorty-w-bugarii.html

NESEBYR - http://turystycznemyslenie.blogspot.com/2016/08/co-koniecznie-trzeba-zobaczyc-w-bugarii.html

8 komentarzy:

  1. "uchodźcy" akurat tam przybywali, choć z racji trudnej granicy znacznie mniej niż przez szlak grecko-macedońsko-serbski. Nawet jeden z nich zginął zastrzelony przypadkowo przez policjanta. Kilka lat temu był też zamach terrorystyczny na lotnisku na turystów z Izraela... ale to wszystko nie zmienia faktu iż kraj to jest spokojny i bezpieczny. A jeśli będzie się szczególnie uważać w molochach turystycznych to nic się nie powinno zdarzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O zamachu nie słyszałam, przyznaję szczerze, ale w sumie wszędzie na świecie coś się działo i coś się dzieje. Grunt to nie zwariować od tych wszystkich informacji, bo szkoda siedzieć w domu ze strachu przed tym "co może się stać".
    A jeśli chodzi o "uchodźców" to przez wydarzenia z końca zeszłych wakacji - zdjęcia ludzi koczujących na plażach na Kosie, wyłaniających się z wody i całe to medialne zamieszanie ... mnóstwo turystów przychodząc do biura mówi "chcę lecieć gdzieś gdzie jest bezpiecznie, gdzieś gdzie nie ma uchodźców". Tak się to uciera w głowie, że piszę o tym jakby z automatu. Ludzie migrują, to normalna kolej rzeczy. Uchodźcy nie powinni się kojarzyć z obozami rozbitymi na plażach i w turystycznych miejscowościach. Jednak się kojarzą... Pisząc, że ich nie ma chodziło mi o to, że nie należy się obawiać obrazów jak z mediów z zeszłego roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Potwierdzam, również czułem się bezpiecznie, czy to w Sofii, czy mniejszych miejscowościach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli nie zostawia się kosztowności na leżaku podczas kąpieli w morzu albo nie wymienia sie pieniędzy na ulicy po świetnym kursie (dostając bułgarskie lewy, które już wyszły z obiegu), to nie będzie problemu ;) Nawet na wakacjach trzeba mieć głowę na karku, bo niestety zawsze się znajdzie ktoś, kto chętnie wykorzysta zbytnie rozluźnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O niektórych rzeczach nawet nie wiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu zawsze znajdę jakieś przydatne informacje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Porządna porcja wiedzy, polecę znajomym żeby zgłębili temat.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że moje przemyślenia Cię zainspirowały! :) Wpadaj częściej! Do usłyszenia!