marca 29, 2016
ŚLUB ZA GRANICĄ – CZY TO NAPRAWDĘ TAKIE TRUDNE?
Wracam z urlopu wypoczęta i naładowana
mnóstwem pozytywnej energii. Możecie się, więc spodziewać w
najbliższym czasie wzmożonej aktywności na blogu i (mam nadzieję)
wielu ciekawych postów. Zaczynam takim lekko opóźnionym, ale mam
nadzieję przydatnym, czyli: jak zorganizować ślub za granicą.
Post miał być rozszerzeniem wywiadu, który udzieliłam do Expressu Ilustrowanego właśnie na ten temat, ale ponieważ wywiad ukazał
się w czasie, kiedy byłam w Austrii, post jest lekko spóźniony.
POWIEDZ TAK... NA RAJSKIEJ PLAŻY!
Ślub to jedno z najważniejszych
wydarzeń w życiu, więc Parze Młodej zawsze zależy na tym, żeby
ten dzień był niezapomniany. Niektórzy organizują tradycyjne
huczne przyjęcia dla całej rodziny, ale są i tacy, którzy marzą
o skromnej ceremonii w wyjątkowej scenerii. Coraz częściej
narzeczeni decydują się na organizację ślubu za granicą –
zwykle są to bajkowe plaże Dominikany, Zanzibaru, domki na wodzie
na Malediwach lub Mauritiusie, ale często też kierunki bliższe:
Chorwacja, Włochy czy Grecja.
Ślub Artura Boruca i Sary Mannei na wyspie Mykonos // źródło: www.se.pl |